Spirited Away

Spirited away: W krainie bogów – Hayao Miyazaki

Niebawem minie dwadzieścia lat, odkąd na ekranach polskich kin pojawił się jeden z najbardziej nietuzinkowych filmów w historii. Mimo utrzymania dzieła w konwencji anime, powstał obraz przesycony symboliką; mroczny i baśniowy zarazem, a w swej treści wielowymiarowy i głęboki.

Najsłynniejsze dzieło japońskiego wizjonera nie starzeje się. Przedstawione w filmie zagadnienia są dziś bardziej aktualne niż w chwili jego realizacji. Nawet gwałtowny postęp w dziedzinie cyfryzacji, który nastąpił w ostatniej dekadzie, nie sprawił, że Spirited Away stało się dziełem przestarzałym.

Dziesięcioletnia Chihiro oraz jej rodzice podczas przeprowadzki gubią drogę i trafiają do opuszczonego miasta. Uwagę matki i ojca przyciąga wystawa jednej z restauracji. Oboje rzucają się na pozostawione tam jadło jak wygłodniałe zwierzęta i wkrótce zamieniają się w świnie. Chihiro, aby uratować rodziców, najmuje się do pracy w łaźni dla bogów prowadzonej przez potężną wiedźmę Yubabę.

Transformacja ludzi w świnie, motyw znany w kulturze już od czasów Odysei Homera, stanowi otwartą krytykę rozpasanego konsumpcjonizmu. Wiedźma zgadza się przyjąć Chihiro na służbę, ale jednym z warunków jest nazwanie nowej podopiecznej Sen. W tym niepozornym geście, znanym w Europie już od czasów średniowiecza, zawarta jest cała strategia Yubaby. Nadanie komuś nowego imienia wiąże się z przejęciem jego osobowości. Aby ocalić rodziców, Chihiro nie może zapomnieć jak się naprawdę nazywa…

Obraz świata przedstawiony w Spirited Away wyraża sentyment za dawnym życiem. Nie ma tu miejsca na nowoczesną technologię i wyścig szczurów. Spotykamy się z uniwersum przesiąkniętym tradycją, mitologią i obecnością prostych zasad, których złamanie grozi nawet śmiercią.

Symbolem współczesnych czasów w Spirited Away zdaje się być No Face, duch potrafiący przejąć cechy każdej postaci, z którą przebywa. Ma nieograniczony apetyt (na ludzi!) i może wytwarzać złoto z powietrza. Drogocenny metal okazuje się jednak nie mieć żadnej wartości, a jedyna osoba w filmie, która go nie pożąda (Chihiro / Sen), w ostateczności zyskuje najwięcej. Ona też jako jedyna jest w stanie zafascynować sobą No-Face’a.

Może to jest dla nas wskazówka, jak rozwiązać kryzys współczesnego świata?